“Zebrało się tutaj wielu, takich jak My, siadaj z nami przyjacielu a zaśpiewamy Ci:
Rajd, rajd bieszczadzki rajd, czy to w słońce, czy to w deszcz,
idziesz z nami przyjacielu bo sam chcesz”
W sobotę o godzinie 9.15 nasza ekipa wyruszyła z Bereżek zdobywać Połoninę Caryńska z planownym krótkim postojem w Hawiarskiej Kolibie. Szczyt został zdobyty zgodnie z planem, tyko deszczyk w drodze powrotnej nie był planowany:)
Mokrzy i trochę zziębnięci dotarliśmy do Ustrzyk Górnych, gdzie na “explorerów”czekała pyszna herbatka i zgrilowane kiełbaski. Droga powrotna upłynęła nam w miłej atmosferze przy dżwiękach gitary i słowach harcerskich ( i nie tylko)piosenek. Był to nasz 12 Jesienny Rajd, określany przez uczestników jako “extremalny” gdyż z reguły mamy problemy pogodowe. Dzięki druhowi Maćkowi mamy ładne zdjęcia do oglądania których serdecznie zapraszam.